Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

wędzone banany

tak mi się trafiło że przez moje życie
ja trochę się błąkam z przymusu po świecie
nie z myślą o sławie lub zbiciu fortuny
ruszyłem jak liczne rodaków tabuny

ambicji i marzeń zbyt wielkich nie miałem
lecz świata ciekawość bo poznać coś chciałem
jak żyją ludziska na „zgniłym zachodzie”
co u nich w zwyczaju a także i w modzie

to z czego się śmieją i to co ich złości
co smutek przynosi lub wybuch radości
lecz sprawa to ciężka a z tego wynika
na drodze stanęła bariera języka...

i z tego powodu ja te obserwacje
ciut przekierowałem na swojskie mi nacje
jak żyją rodacy z daleka od domu
gdy nie ma hamulców i ganić też komu?

więc dziś na stołówce, tu widok tak znany
utkwiły mi w głowie „wędzone banany”
to tutaj podstawa gdy chcesz dojść do kasy
polubić je musisz na luksus gdyś łasy

bo „banan wędzony”przepustką do świata
to talon na „furę”co z drogi wprost zmiata
czas może wyjaśnić jak przysmak ten zdobyć
i głodno nie chodząc się kasy dorobić

to takie jest proste i łatwe w zdobyciu
a droga fortuny otwiera się w życiu
gdy zamknie „ciapaty” warzywniak wieczorem
pod drzwiami wystawi rarytas z kartonem

banany tam leżą te dość przyciemnione
na pewno w co wierzę są dobrze „wędzone”
podobnież są słodsze a nic nie kosztują
i tak się niektórych fortuny budują

a ja co nie lubię to wciąż będę zerem
i nadal w Hull jeździł tym swoim rowerem
lecz wszystko po drodze co widzę lub słyszę
zapewniam że zawsze to dla was opiszę.

Tomek Tyszka
26 01 2015 Hull

autor

Tomek Tyszka

Dodano: 2015-01-27 23:37:12
Ten wiersz przeczytano 1748 razy
Oddanych głosów: 29
Rodzaj Wolny Klimat Ironiczny Tematyka Praca
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (30)

Jan Dmochowski Jan Dmochowski

I ja zagranicą
smak życia poznałem,
rzuciłem to wszystko
zarobek olałem.
Pozdrawiam.

graynano graynano

Fajnie jak zawsze z humorem. Pozdrawiam Tomka.:-)

Tomek Tyszka Tomek Tyszka

pięknie dziękuję
miło pozdrawiam
i tradycyjnie
uśmiech zostawiam:)

mariat mariat

Mamy świetnego sprawozdawcę,
chociaż siedzimy w domach przy kompie, czy na
huśtawce, to wszystko wiemy co się dzieje w świecie
dzięki TT - gorzko i slod(t)ko, jak kto chce.

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Tomeczku jak zwykle z humorkiem pełnym ironi
Nie wiem czy ktoś lubi banany wedzone ale i w Polsce
tez ich pod dostatkiem

Pozdrawiam serdecznie i wracaj wreszci do Poslki :) no
może nie koniecznie na roworze

mixitup mixitup

Tyle lat na obczyźnie, wiec gorzkie refleksje bywają..

kazap kazap

za wędzonymi bananami - nie przepadam - ironia z
górnej półki
Tomku czynisz do doskonale
pozdrawiam

wielka niedźwiedzica wielka niedźwiedzica

Też nie lubię wędzonych bananów i jeżdżę rowerem, ale
za to jak zdrowa jestem:))
Fajny wierszyk, Tomku:)
Ps. Jak myślisz, czy zamiast "na tym tu zachodzie"
może na "zgniłym zachodzie"?
I wydaje mi się, że wiersz nie potrzebuje znaków,
których nie szczędzimy sobie w komentarzach, czyli
":)" i ":("
Pozdrawiam:))

Tomek Tyszka Tomek Tyszka

Re. Polak patriota...
Jurku dzięki za komentarz...
Ale muszę wstawić małe sprostowanie ja nie jestem tu
na emigracji tylko chwilowo u "Ciotki Elki" w gościnie
i jak tylko już będę mógł wrócić to choćby pieszo a
wrócę gdyż ja nie jak piszesz Polonus tylko Polak z
krwi i kości, nawet języka na siłę się nie uczę...
Polski rynek handlu znam od podszewki gdyż 12 lat
miałem pawilon na osiedlu i to takim biednym
komunalnym...
A ceny w kraju też nie są mi obce gdyż cała rodzina
jest w kraju i każdy zaoszczędzony pens wydaję w kraju
choć już teraz wszyscy z mojej czwórki dzieci pracują
na siebie a ja powoli będę myślał o powrotnym rejsie
do gniazda:)
Wiersz napisałem nie po to by kogoś przekonywać bo mi
na tym nie zależy a tylko (piszę to co jest):)
Tego dnia na stołówce zakładowej kolega co właśnie
kupił sobie super brykę bo chyba 3 letniego "Merola"
zajadał takie wędzone banany wszyscy się śmieliśmy z
niego że te banany to klucz do sukcesu...
Po powrocie do domu machnąłem ten wiersz i wysłałem mu
na stronę by mógł go sobie przeczytać:)))
I to cały sekret wędzonych bananów:)))
Pozdrowionka...

ReZaratustra ReZaratustra

Fajna, rytmiczna ironia. Podoba się:)

Miłego!

blondynka8 blondynka8

Ironicznie, sympatycznie. Pozdrawiam-:)

MamaCóra MamaCóra

Zgadzam się z krzemanką. Fajnie to opisałeś :)

krzemanka krzemanka

Chyba lepsze wędzone od zwędzonych:)
Miłego dnia.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »