Wehikuł
Czuję jakby życie cofnęło się
ktoś wynalazł wehikół
dostałam nową szansę.
Czy będę potrafiła ją wykorzystać?
Czy w końcu nie będę słuchała-
głosu rozsądku
przez który tyle straciłam?
Czy mam w sobie siłę
aby jeszcze raz stanąć temu naprzeciw?
Czy będę na tyle wytrzymała by przeżyć
kolejny upadek?
Czy przegrana mnie nie zniszczy?
Czy jeszcze mogę wygrać?
Miliony pytań-
żadnej odpowiedzi...
Czas pędzi nieubłaganie
coraz dalej, dalej...
A ja stoję
jak zaklęta.
Myślę.
Myślę i nic nie wymyślę Nie umiem być spontaniczna Ehhh:(((
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.