Wesoly duet
Wesoly duet
Papieros z alkoholem
w jednym żyli domu
Wspierali sie wzajemnie
nie wadząc nikomu.
Gdy dymek dech zapierał,
w mózg spływała strużka
Zwinięta w pół nadzieja
tañczyła wokół łóżka.
Nim świt zapukał blady
Imprezy finał znany
nie dała głowa rady
z serduchem na zapasy..
autor
suzzi
Dodano: 2019-09-11 09:15:42
Ten wiersz przeczytano 804 razy
Oddanych głosów: 13
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (14)
Wesoło było lecz źle się skończyło ...
pozdrawiam:-)
Najważniejsze że na wesoło.
Oj...w dymku i zawrocie głowy...słychać hukanie białej
sowy...
Pozdrawiam...
... literóweczka w tytule, chyba że to efekt
zamierzony biorąc pod uwagę treść, to przepraszam ;-)
... fajne.
Podobasie...:))
Palenie, picie to dopiero życie,
więc palmy, pijmy ile tylko chcemy,
Biała Dama nam się przygląda skrycie.
Czy jej wizyty już oczekujemy?
Fajny, wesoły wiersz
z jeszcze fajniejszym zakończeniem.
Serdecznie pozdrawiam życząc miłej reszty dnia :)
Wesoły ale szkodliwy.
Pozdrawiam
Tak bywa z tym duetem a jeszcze trio - z narkotykami.
Zakończenie balu niewesołe.
Pozdrawiam
To duet który wyczynia z organizmem niestworzone
rzeczya finał bywa opłakany.
Z uśmiechem na ustach :)
na wesoło pozdawiam
wesoły duet, ale źle skończył.(wykończył)
Obrazowo.
"Nim świt zapukał blady
balu finał znany
organizm nie dał rady
i zawał murowany."
Miłego dnia:)
Obrazowo.
"Nim świt zapukał blady
balu finał znany
organizm nie dał rady
i zawał murowany."
Miłego dnia:)