Wesz albo pchła
Z inspiracji karl "Poranne problemy". :) żart :)
Ugryzła mnie pchła albo 'wsza',
i nie wiem, która pierwsza.
Być może były we dwie,
bo razem skumały się.
Bąbel ogromny mi wyrósł,
nawet je obie przerósł.
Zrobiły to w moim śnie
i teraz wciąż drapię się.
Wgryzły się w żyłę suki,
wyssały pół litra- psiajuchy.
Za darmo mi utoczyły
nawet nie zapłaciły.
Za to w stacji krwiodawstwa,
czekolada* i ciastka.
Wyślę te suki tam,
Rh-a na plusie - ta dam...
*czekolada - za honorowe krwiodawstwo
otrzymuje się czekoladę.
Komentarze (46)
Wiersz w tonie dobrego humoru.
Widzę w nim również nutę refleksji na temat
krwiodawstwa.
Pozdrawiam Eleno:)
Marek
Sebku, dopiero dotarłam. :)
Pozdrawiam. :)
Z poczuciem humoru, to mało powiedziane-:) Pozytywny
sarkazm się wdarł -:))
Z podobaniem Elenka.
Pozdrowienia
Robercie :), jest pozytywny i nawet bezkrwawy u mnie.
:)
Wiersz jest optymistyczny więc pozytywnie go odebrałem
Tereniu, no to przykro. :( Ja też byłam pozytywna na
boreliozę (podobno z tego się nie wychodzi), ale
robiłam badania krwi przez 3 lata i się wyciszało.
Skutków chyba nie mam, na razie...
Pozdrawiam. :)
Ha ha ha
Teraz podobno jest inwazja kleszczy.
Nam psa ugryzły w tamtym roku i borelioza zniszczyła
mu wątrobę.
Pozdrawiam
Pan Bodek - Miło mi i się uhahałam. :)
Tos mnie E.B. wystrachala!
Przeciez Wesz... to taka mala...
Moze ona od Wsza chciala
dostac. A ze nie dostala,
wiec do Ciebie przyczlapala...
i tym Bodka uhahala. :)))
Pozdrowka serdeczne :)
Dziękuję za zostawione uśmiechy. Na szczęście nic mnie
nie pogryzło. Znam naturalne sposoby, łodygi WROTYCZA
zawieszone w domu, trzymają insekty z daleka. :)
Świetnie i z humorem :) Z wielkim uśmiechem i
pozdrowieniem :)
...znaczy szczęka wypadla mi z zawiasów i boli:))))
Usmialem sie przy tym wiersz a teraz buzi nie moge
zamknac:)))))
Czekolada nie ma nic wspólnego z honorem.
Nagrody pocieszenia i w komunie były na porządku
dziennym tylko o podkładanych pluskwach nie wszyscy
wiedzieli, a one też domagały się krwi do przeżycia.
Kto najbardziej rodakom psuje krew?
Miłego dnia, Eleno :)
kup se obrożę Foresto :-))