Wezwanie
A oto wskazówka zegara północ wybiła
Kropla rosy oczekiwania - oczekiwanie
zagasiła
Żal, który w kominku drwa skrzętnie
wypala
Kartka ekranu obietnic słów zapomniała
Odpowiedzi braku w domu świec nicości
W sercu, w duszy, przed świętami zabrakło
radości
Słowa, słowa... powiedziane, przyznane i ?
zapomniane
Niczym nie raz ołówkiem na kartce i zaraz
zmazane
Tańczą na tafli lodu ogniki dwa
Te ogniki to Ona i ja
Skrajem światła kieliszka ktoś zerka
Trzask nań się rozszedł - tafla pęka
Wiersz napisałem 21 Grudnia 2010 roku gdy wiele się w moim życiu zmieniało.
Komentarze (6)
Wiersz przemyślany...smutny - jak czasem smutne bywa
życie. Pozdrawiam.
Bardzo ciekawy wiersz i pisany pod wpływem emocji,
znalazłem dopisek i przeczytałem, robi wrażenie...bo
przed samą wigilią...powodzenia
..."Żal, który w kominku drwa skrzętnie
wypala"...cyt.aut. - smutek , żal i ból bije z
wiersza - radości i miłości życzę - pozdrawiam:)
CZEŚĆ. ALE TERAZ JESTEŚ PEŁEN OPTYMIZMU. POZDRAWIAM I
SŁODKIEJ, LEKKO ZAMROCZONEJ PÓŁNOCY CI.
Smutek przebija w słowach tego wiersza, tęsknota i
rozczarowanie. pozdrawiam:)
czuje się, że wiersz napisany pod wpływem dużych
emocji