Wg Pisma...Nieświętego
Zstąpiłeś na ziemię niczyją
objąłeś ją swym spojrzeniem
i rzekłeś:
Niech stanie się światłość.
Ale ona nie nadeszła
rzekłeś raz jeszcze
Niech stanie się światłość.
A zrobiło się jeszcze ciemniej.
Zmogła cię ciężka praca
po siedmiu dniach odpoczywałeś
ale nie twoja głowa
kłębiły się w niej myśli
zderzały myślokształty
Nie uświęciłeś dnia świętego
jak Pan przykazał
o czym przypomina Pismo.
Ukrzyżowali go tak po prostu
dla zwyczaju
uwolnili mordercę z okazji Paschy
także dla zwyczaju
być może są miłosierni
i łaskawi
jak Pan przykazał
o czym przypomina Pismo.
Wyznaczył swego następce
młodego zdolnego Piotra
miał głosić Słowo
i głosił ale krótko
bo jego też zabili
Po cóż było Wam tyle cierpieć
na co to wszystko
dla wolnej niedzieli?
Pan rzekł:
Niech stanie się światłość.
I światłość nastała ale tylko częściowa.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.