"Wianek"!
Dziś mi Hania powiedziała:
Ja chcę stracić wianek,
bo mam dosyć wiecznych szyderstw
swoich koleżanek.
Teraz przecież taka moda
(ciągnie dalej temat)
tylko z kim to właśnie zrobić
tutaj mam dylemat!
Pozostaje także kwestia
wyboru mieszkania,
czy u niego czy też u mnie,
to trudne pytania.
Muszę też się zabezpieczyć
przed niechcianą wpadką,
żebym potem nie została
z dzieciaków gromadką!
- Ty normalnie moja panno
wbijasz mi nóż w plecy,
czy chodziłaś ze mną tylko
dla zgrywy i hecy?
Przez trzy lata z tobą jestem
a tu niespodzianka,
z innym chłopem chce się kochać
niedostępna Hanka!
Chyba zerwę zaręczyny,
ze ślubem spasuję,
chociaż miętę jak to mówią
wciąż do ciebie czuję.
- No nareszcie mój kochany
zaczynasz pojmować,
wszak kobieta przez czas jakiś
musi się „szanować”!
Komentarze (64)
Przy niedzieli jak na sumie,
aby czasem nie skołtunieć.
Pozdrawiam Krzysiu, na miejscu Ani dawno bym to
zrobił.
:-))
Wierszowa Hanka nie w ciemię bita.
Dzięki za uśmiech poranny.
Miłej niedzieli
Krzyś :-)))) mistrz ironii. Dzięki za uśmiech
niedzielny.
Miłego dnia dla Ciebie i Hani :-)
Hahaha - zawsze bawi mnie Twój humor i trafna ironia.
Pozdrawiam serdecznie. Życzę miłej niedzieli