Wiara
dla siebie
smutno mi bez Ciebie Boże
odszedłeś z mego domu
gasząc wszystkie światła
pozostawiłeś w ciemności....
a może nie Ty odszedłeś?
może ja wyrzuciłam Ciebie?
niezbadane są Twe ścieżki...
ja nie potrafiłam tego zrozumieć
oskarżając Cię o swe niepowodzenia
wypędziłam z serca
dobrowolnie wchodząc w mrok...
widzę to z oddali
patrzę na to stąd
miną już czas powrotu
już nie mogę wrócić...
odeszłam na zawsze...
wybacz mi....
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.