Wiatr osuszy łzy
wiatr osuszy moje łzy
nikt nawet nie zauważy
że jeszcze przed chwilą
łzy płynęły po policzkach
tak właśnie złudny jest świat
by w coś uwierzyć
musimy zobaczyć
to czego nie widzimy
nie istnieje
pójdę dalej jeszcze dalej
nie znajdując miejsca dla siebie
a wszystkie ludzkie twarze
będą puste bez oczu
bez ust i uśmiechów
chciałabym mieć wpływ
na to co jest na to co będzie
ale serce mi nie pozwala
paraliżuje mnie strach
pójdę sama w ciemną noc
tylko drzewa usłyszą mój płacz
a wiatr osuszy łzy
by nie zobaczył ich
żaden człowiek
żebyś Ty ich nie widział
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.