Z wiatrem pod wiatr
Uczę się latać, choć nie mam skrzydeł
nabieram rozpędu, by nie zostać w tyle
zostawiam przepełnione, gorzkie chwile
jak daleko jeszcze do krainy życzeń?
Więc wyruszyłem zanieczyszczoną drogą
skonsternowaną, bolesną i długą
niesie mnie anioł i skrzydła jego
dokąd zaprowadzą? do królestwa swojego?
sześć dni
autor
setoku
Dodano: 2012-07-08 19:45:18
Ten wiersz przeczytano 376 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.