wicher
wieje
pomiędzy blokami
na powietrznych falach
rybitwy
unoszą się i krążą
bez szczególnej przyczyny
po prostu
w takich chwilach
chcę być ptakiem
wolnym
od trosk i myślenia
co przyniesie dziś światu
zawierucha
może oczyści powietrze
może zmieni się w orkan
a modlitwy
od powietrza ognia głodu i wojny
wybaw nas, Panie
czy wystarczą?
autor
szadunka
Dodano: 2022-01-14 09:21:14
Ten wiersz przeczytano 1072 razy
Oddanych głosów: 29
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (34)
mariat
_wena_
beano
filemon-lemon
Mgiełka028
Bardzo Wam dziękuję za odwiedziny i pozostawione
słowa.
mariat - Słusznie, nic dodać nic ująć.
_wena_
Odległe spacje poszarpała burza :)
Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego popołudnia i
wieczoru :)
Szadunko - modlitwy wtedy wystarczą, jeżeli za naszym
słowem podąży nasz czyn.
Wtedy Boga głos w radosnym grzmocie
podczas burzy
człowiekowi zawsze służy.
Podoba mi się wiersz, jedynie odległe spacje są be ;)
Można ptakom pozazdrościć wolności ale wiemy
doskonale, że i one podczas burz i wichrów łatwego
życia nie mają.
Modlitwy nie zaszkodzą aczkolwiek tak było jest i
będzie jaka jest wola Boga.
Miłej soboty życzę :)
Oby...
Pozdrawiam
fajna refleksja
Pozazdrościć ptakom swobody. Świat powoli wróci do
normalności. Modlitwa szczera na pewno pomoże.
Pozdrawiam serdecznie :)
Kazimierz Surzyn
lotka
Maciek.J
Bardzo dziękuję za odwiedziny, poczytanie i
odniesienie się.
Pozdrawiam serdecznie.
modlitwa to rozmowa z Bogiem -bo co nam zostało na
tym padole ?
Świat się tak rozwichrzył, że nam ludziom nie
pozostało już chyba nic innego jak modlitwy...i ptakom
zazdrościć...
Ładny, refleksyjny wiersz :-)
Pozdrawiam ciepło :-)
Bardzo refleksyjnie, wersy zatrzymują przekazem i
puentą, pozdrawiam ciepło.
Serdecznie dziękuję Wszystkim za odwiedziny i
odniesienie się.
Pozdrawiam życząc dobrego dnia.
Chciałabym.
Czasem mam wrażenie, że traktujemy Boga jak koncert
życzeń.
Tych spełnionych. A jak coś nie tak- to.
A On jest zawsze sam.
Oby wystarczyły...
Ten wicher niestety na całym świecie wieje, dobry
wiersz, do zatrzymania.
Pozdrawiam serdecznie :)
Mądre i piękne wersy.Obawy o przyszłość,troska o dzień
dzisiejszy.Modlitwy dają nadzieję.
Serdecznie pozdrawiam
Niósł mnie ten wiersz w przestworza, a potem jak Ikar
powoli zaczęłam spadać.
Ostatnie wersy sprowadziły mnie na ziemię, wylądowałam
bezpiecznie:). "Moje drogi nie są waszymi drogami", te
słowa nasunęły myśli po przeczytaniu ostatniego wersu.
Pozdrawiam serdecznie.