widokówka
Spójrz, Julko, to jest łąka,
a to trawa zielona,
a to noga bosa.
O! Motyl przyleciał, żeby się przekonać
czy to kwiatek różowy,
czy wstążka we włosach.
Tam, droga się ciągnie od lasu do domu.
Za drzewami horyzont, co kończy obrazek.
A tu, niespodzianka, lecz nie zdradź
nikomu,
gdy wejdziesz na górę - to coś ci
pokażę.
Tam daleko w jeziorze
obłoki się kąpią.
Niektóre ogromne, inne całkiem małe,
potem się bujają bielutkie nad łąką.
A jezioro faluje - bo jest łaskotane.
Komentarze (10)
Świetny wiersz, lubię takie dla dzieci niby o zwykłych
sprawach, a jednak magicznych. A twoja widokówka
idealnie pasuje na wyciszenie dziecka i takie
przytulanki, łaskotanki, gdy opowiada się palcem
rysując na pleckach. Moja córa to uwielbiała, gdy była
malutka, a i teraz też czasami chętnie, choć już ma
prawie 9 lat. Pozdrawiam :)
Czytam od końca , niektóre czytałam na bieżąco,
pozostałe dzisiaj i wstyd mi jak cholera za siebie.
Piszesz piękne wiersze. Twój nick wydaje mi się
znajomy, a może mi się tylko tak wydaje, ze był ktoś
taki na beju wtedy gdy logowałam się pierwszy raz:)
Piszę ten osobisty komentarz tu, bo mam nadzieje, że
nie będzie Ci się chciało tak daleko wracać:) Jestem
pod wrażeniem. Dziękuję, dzięki Tobie uświadomiłam
sobie jaka jestem malutka.
Wow! Super wierszyk dla dzieci tych małych i większych
jak najbardziej:)) Puenta znakomita.
pięknie filuternie wiersz uśmiechnięty piękny Dobrze
rytm trzyma Dobrze jest:) pozdrawiam
mmm, aż chce się tam być!;)
:-) bardzo piękny, poetycki wiersz dla dzieci i dla
dorosłych :-)
Widokówka ożywiona pięknymi metaforami . :)
uroczy, ostatnia zwrotka i puenta - cudne; dobra
interpunkcja; pozwolisz, że pokażę widokówkę także
swojej 9-letniej Julce:)
Piekny wiersz, nie tylko dla dzieci :) A moze, juz
zdziecinnialam :)
Bardzo ciepły,ładny,delikatny
wiersz.Ślicznie.Pozdrawiam:)