Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Widziałem Cię...

Widziałem Cię tańczącą w błękitach rozpogodzonego nieba, w soczystej zieleni górskich lasów, szepczących o czasach, których nikt nie pamięta, i w śnieżnej bieli delikatnych, delikatnych płatków przebiśniegów, które ochoczo rozkwitają, odżywającą wciąż na nowo, radością wiosny po straszliwych okrucieństwach Bezwzględnej Zimy. Widziałem Twoje Piękno wypełnionymi srebrnymi łzami oczami chłopca, który śnił o Tobie na jawie, gdy nienawiść spadała nań jak ostrych kamieni grad, by zabić w nim to, co silne, dobre i ludzkie. Widziałem Twoje Serce Sercem przebitym Lodowatym Milczeniem Ogromu, Sercem tak dzikim jak tylko być może serce wilka, który nie ma Ojczyzny i nigdy nie odnajduje swojego domu pośród tlących się półmrokiem kniei, a wciąż wędruje owiany w samotność tam, gdzie odnaleźć może Ciebie. Słyszałem Twój Łabędzi Śpiew, który znają tylko dusze na wskroś kobiece, nie chcące udawać mężczyzn, a czczące swoją Świętą Kobiecość i nie lękające się kochać naprawdę i tak bardzo głęboko, że poruszyć mogą Skałę spowitą w cienie, spoczywającą na dnie Męskiej Głębi. Słyszałem Hymn Radości pobrzmiewający delikatnie w Twoim Ślicznym Sercu, które ponad wszystko umiłowało Strumień Życia, który porywa Je w nieznane każdego dnia, a jego szmer piękniejszy jest od śpiewu słowika z wdzięcznością witającego Nowy Świt, kładący kres Nocy, która jeszcze przed chwilą zdawała się nie mieć swego końca. Słyszałem Twoje Najskrytsze Pragnienie w trzepocie skrzydeł kolorowych motyli, wirujących korowodem nad przyozdobioną w pachnące kwiaty polaną ukrytą w Głębi Ocienionej Kniei, która jest Twoją Przeszłością, Twoją Tęsknotą za Szczęściem i Twoim Cierpieniem... Czułem Gdzieś Tam Twoją delikatność i niewinność jak Wędrowiec czuje łagodny powiew wiatru na twarzy oszpeconej Blizną, która w zwierciadłach kryształowych jezior przypomina mu najbardziej morderczą spośród walk o ocalenie samego siebie. Czułem w Twoim czułym dotyku Twoją piękną bezbronność i ufność, które z Miłością złożyłaś na Starodawnym Ołtarzu mojego Męskiego Serca, bym z jeszcze większym Kurażem wydzierał Światu wszystko to, co i Tobie dać mogę. Czułem na rozedrganych Czułością palcach ciepło Twoich łez spływających powoli po Twoich ukochanych policzkach, by po wiekach rozłąki niemal nie-do-zniesienia, dać upragnione wytchnienie Tobie... i mnie.

Dodano: 2016-03-20 04:16:15
Ten wiersz przeczytano 901 razy
Oddanych głosów: 4
Rodzaj Bez rymów Klimat Romantyczny Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (3)

Donna Donna

Pieknie wyrazone uczucia do ukochanej kobiety. Tak
sobie tylko pomyslalam o tym wilku, czy wilki nie
zycja w stadzie? ale to tylko takie tam sobie gadanie,
nie zwracaja uwagi. Jak juz powiedzialam calosc
niezwykle urocza i romantyczna. Serdecznosci.

Halina53 Halina53

Muszę przyznać, wiele stron przemierzyłeś, by odnaleźć
ukochaną...piczuć całą duszą i ciałem...pięknie
poprowadziłeś z taką subtelną dozą romantyzmu...pióro,
dobrze się czyta...pozdrawiam serdecznie

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »