Wiec
Z rozpoczętego przez L. J. Kerna cyklu „Gry i zabawy ludu polskiego”
Ballady i arietty
Odśpiewał chór gęgaczy,
Gdy sam Najwyższy Kretyn
Do Bździewic przybyć raczył.
Takt dawał Powiatowy
Kretyn z przejęcia blady,
A chór wciąż śpiewał nowe
Arietty i ballady.
Gdy się zakończył koncert
Zmieniły się Bździewice
W słuch, bo kretynów słońce
Wylazło na mównicę.
Gadało coś z mównicy
(W maseczce i opończy)
O trendach w polityce,
Gdy koncert się zakończył.
„Gdybyście moją wiedzę –
Ujawnić jej nie mogę –
Mieli, to zdrajcy, szpiedzy
Dostaliby na drogę
Krzyżyk – tak z apostolska –
Już się lebiegi boją,
Bo przecież tu jest Polska!
Gdybyście wiedzę moją...”
Rotę i Giovinezzę
Chór ryknął na te słowa,
A tłum na całym wiecu
„Wodzu prowadź! – skandował –
Na Moskwę, na Brukselę,
Przez krew i łzy, i poty.
Śpiewajmy przyjaciele
Giovinezzę i Rotę.”
I było tak podniośle,
Radośnie i tak błogo,
I czuli, że na oślep
Iść za Kretynem mogą.
Lecz gdy się Kretyn zwinął,
To wszystko się skończyło.
Poszli na tanie wino,
Choć tak podniośle było...
Komentarze (12)
Jak zwykle Jastrzu po Mistrzowsku!
Pozdrawiam serdecznie :)
Kretynów niższej rangi ci u nas dostatek,
jak tylko potrafią to głównego hołubią,
ważne, że otrzymają odpowiednią kasę,
jakże smutny obrazek Ojczyzny malują.
Potrafisz Michale znakomicie ukazać
otaczającą rzeczywistość. Serdecznie pozdrawiam
życząc miłego dnia :)
Wprawnie tniesz ostrzem satyry tę smutną rzeczywistość
Michale. Przy okazji Twoich wierszy zwykle poszerzam
wiedzę, tym razem o historię Giovinezzy. Miłego dnia:)
Obrazek pasujący do każdej epoki.
Wspaniale oddałeś atmosferę
Świetne!
Pozdrawiam.
Znakomity w treści i formie.
Pozdrawiam , Jastrzu :-)
Takich kretynów jest wielu . Pozdrawiam.
Ten kretyn wie co znaczą słowa Bóg Honor Ojczyzna ...
Dobra, życiowa refleksja.
Pozdrawiam.
Marek
dobrze, że poszli na wino, a nie za Kretynem...
Przeczytałem z rozkoszą.Piękne pióro.