Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Wiecznie usychając

śniło mi się że mieszkałam w domu
pod lasem drzewa zapuszczały korzenie
głęboko penetrując sypialnię

zegar przestał chodzić z dnia na noc
więc stał pod ścianą niczym drewniany
kufer i już nie przerażał

w łóżku zbierały się myśli o kimś
i były ważniejsze niż jego obecność

przykuta do skrzydeł nie mogłam znaleźć
wyjścia dłonie przyłożyłam do piersi
jeszcze biło ciepło

autor

pirania67

Dodano: 2013-07-22 07:05:34
Ten wiersz przeczytano 852 razy
Oddanych głosów: 12
Rodzaj Biały Klimat Mroczny Tematyka Nadzieja
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (9)

Gladius Gladius

Mroczny,świetny wiersz:) Pozdrawiam.

ZOLEANDER ZOLEANDER

Ciekawe co oznaczał ten sen... Ukłony :D

kazap kazap

refleksja ciemność
i najważniejsze ze prześwitują iskierki nadziei

Roxi01 Roxi01

Bardzo podoba mi się wers/że myśli o kimś są
ważniejsze niż jego obecność/czasami to takie
prawdziwe...pozdrawiam:)

kenaj262 kenaj262

Widzę tu lepki spektakl owocowych myśli gotowy do
tego, by zmienić czyjś mały polany wścibskim cieniem
świat.

Stella-Jagoda Stella-Jagoda

Bardzo mi sie Twoj mroczny wiersz podoba:)

malania malania

Ciekawy wiersz o samotności, tęsknocie, nadziei.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »