Wieczność, bez Twojej miłości...
KCBN... Ty wiesz to...? :-]
„Wieczność...
kilka słów wypowiedzianych,
przez mgłę obranych...
ozdabianych w piękne gesty,
czułe ruchy...
aż w końcu wspomnienie…
ogromna tęsknota,
do minionych chwil…
minioną miłość ogarnia mnie,
a to wszystko co się działo jest niczym
marny pył…
miłość ta…
bez gestów czułych rozumiana…
bez słów widziana,
bez żadnych zbędnych ruchów,
przez ludzkość odebrana…
tylko jedno spojrzenie wystarczyło,
by rozpalić w sercu tą ogromną
miłość…
I teraz już wszystko, co ciemne, stało się
jasne…
Bez myśli o Tobie, już więcej nie
zasnę…
Bez Ciebie przy mnie, będzie mi
dziwnie…
Bez Ciebie wszystkiego będzie mi
brak…
Bez Ciebie będę czuła…
Ból, cierpienie, strach…
A z Tobą?...
Wieczne szczęście…
Nic dodać, nic ująć…
Aniele…
Znaczysz dla mnie tak wiele…
Pozwól mi być już zawsze…
Obok Ciebie…
Kiedy jasnym dniem idę drogą sobie,
A kiedy ciemną nocą kładę do snu
się…
Otul mnie,
choć w myślach,
Proszę…
Otul mnie!
Nic bardziej nie pragnę…
Jak tego jednego…
Ale me pragnienie…
Jest chorym!...
Dlaczego?:(
Pozwól mi choć dotknąć,
Twoje delikatne, czułe ręce…
Już nie chcę od Ciebie…
nic więcej…
i proszę Cię jeszcze o jedno…
nie pozwól na to bym zatonęła w
wieczności…
wieczności,
bez Twojej miłości…”
ECHHHH! S M O K !! :*

KfiAtUsZeK




Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.