Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Wieczór

Niestety, nieprędko będę miał prawdziwe wakacje. Ale mnie naszło (trochę pod wpływem Bartka) i taki wierszyk wspomnieniowy.





Słońce ostatnie rzuca blaski,
Cienie się kładą wydłużone.
Dzień gaśnie. Krowy schodzą z pastwisk:
Te biało-czarne i czerwone.

Brzęczą owady. Kępy wrzosów
Pachną gryzącym, cierpkim miodem,
Staw coś mi mówi kaczek głosem
I wnika w kości swoim chłodem.

Czekam na zmierzch przy kartoflisku,
Bo chcę ziemniaki chłopom zwinąć,
A później upiec je w ognisku
Śpiewając chwałę dnia co minął.

autor

jastrz

Dodano: 2021-08-10 00:00:03
Ten wiersz przeczytano 1742 razy
Oddanych głosów: 22
Rodzaj Rymowany Klimat Obojętny Tematyka Przyroda
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (19)

beano beano

Pod urokiem
Zostawiam slodki uśmiech
:)

promienSlonca promienSlonca

Wspaniały wiersz!

Pozdrawiam Michał:)

Pan Bodek Pan Bodek

* szczęśliwym...
Miało być. :)

Pan Bodek Pan Bodek

Witaj Michale,

Wiersze o takim wieczorze
mogę czytać o każdej porze.

Siedzę na patio wieczorem
czytam Twój wiersz - świetnie piszesz
a w moim pondzie... czym chory,
że nawet żaby nie słyszę?
Nic mi to jednak nie wadzi
obraz (ten z wiersza) jak żywy
widzę i staw, kartoflisko
dziękuję Jastrzu... szcęśliwym.

Serdecznie pozdrawiam:)


MarcinKozak92 MarcinKozak92

Jak dobrze, że tu trafiłem.. nie tylko przez pieczone
ziemniaczki, ale świetny wiersz :)

Gminny Poeta Gminny Poeta

Cudeńko. W dalszym ciągu nie mogę się pogodzić z vox
populi. Ale w sumie dobrze że nie ma tu vox dei bo
pewnie nigdy bym nie dostał żadnego plusika. Powiem
tak plusy dostają ci super mili i będący
niekontrowersyjnymi cokolwiek by to oznaczało. Dla
mnie wielkość wiersza jest wprost proporcjonalna do
jego lekkości. Oczywiście powinien być również co
nieco mądry i mieć to coś. Pozdrawiam z plusem:))))

andreas andreas

A ja wakacje mam cały czas.
Bardzo fajny klimacik. Siedzę właśnie na ranczo i
wszystko prawie to samo co w wierszyku, oprócz krów,
których nie uświadczy się na tej wsi.

Twoje oczy Twoje oczy

Pieczone ziemniaczki w ognisku:) nie ma nic
lepszego:))

Szczerzyszczynsky Szczerzyszczynsky

ale Chełmoński!
Polska wieś się zmienia i obrazy się zmieniają. Skąd
zorganizować drewno na ognisko? czy to zgodne z
przepisami p.poż?
Pozdrawiam,

mariat mariat

zamiast 'nas' ma być "na"

mariat mariat

"Bo chcę ziemniaki chłopom zwinąć,"
a ja widziałam jak mundurowy zatrzymał Jadzię z
niepijanym Heniem, i że mandatu im nie wlepił, to w
ogrody się skierował. Zamiast radaru zabrał jakieś
pstrykadło by nas gorącym uczynku móc podwójnie
zarobić.

Marek Żak Marek Żak

Fajny wiersz, a wielu tak miało. Na deser czereśnie z
działek. Pozdrawiam

anna anna

Wczaj byłam w rodzinnej miejscowości i oglądałam
piękne krajobrazy, podglądałam pasące sie krowy na
pastwiskach i bocianie loty. Niestety kartofli nie
piekłam w ognisku i chyba już nikt tego nie robi...

Maja- Marc Maja- Marc

Oj, Michale pobudziłeś moje wspomnienia o pieczonych
ziemniakach na kartoflisku.....
Ranyyyyy, jakie to były boskie czasy młodości!
Szkoda, że se to ne wrati. !!!!!!!!


serdeczności :)

JoViSkA JoViSkA

Wakacje to czas bezstroski więc wspomnienia są zawsze
przyjemne :) Oby takich wspomnień było jeszcze wiele
:) pozdrawiam Michale

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »