Wieczór
przyszedł niby rozgrzać kości
bez pytania się rozgościł
ciepły kubek zmysły cieszy
herbacianym smakiem wierszy
cisza z mrokiem poszły w tany
jestem w strofy zaplątany
noc rozgwieżdża się w kominie
a czas płynie płynie płynie*
poszedł sobie szura cicho
gdzieś go w rajzę niesie licho
życia krąg się znów zatoczył
samotności patrząc w oczy
*troszkę mickiewiczowsko
autor
BordoBlues
Dodano: 2021-10-06 20:13:09
Ten wiersz przeczytano 3724 razy
Oddanych głosów: 82
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (83)
Ja za Stellą-Jagodą...
Ja za Stellą-Jagodą...
Piekny wiersz, z przyjemnoscia :)
Pozdrawiam i głos zostawiam ;) +++
ja sobie przypominam o kupieniu grzańców zawsze
jesienią na beju
"ciepły kubek zmysły cieszy
herbacianym smakiem wierszy"
pozdrawiam
Z podobaniem wiersza serdecznie pozdrawiam :)
Piękna puenta na dobranoc...
Pozdrawiam cieplutko Arku:)
Już tutaj byłem ale z przyjemnością przeczytałem go
jeszcze raz... Pozdrawiam Cię serdecznie Arku :)
Bardzo ładny ośmiozgłoskowiec.
Witam Arku :-) daaawno mnie tu nie było. Czas znaleść
chwilę i pospacerować po Twoim poletku :-))))
Wiersz bardzo płynny. Wprost uroczy…
Miło mi Wilku Ciebie gościć. :):)
Za Wandą, pozdrawiam:)
Dziękuję Wando, cieszę się z Twojej wieczornej wizyty.
Dobrej nocy. :):)
To tylko wieczór poety, ale jaka w nim głębia. Klimat
szczególnie mi bliski. Piękny wiersz. Pozdrawiam
serdecznie :)
Podoba mi się taki melancholijny klimat.
Pozdrawiam serdecznie :)