Wieczór
przyszedł niby rozgrzać kości
bez pytania się rozgościł
ciepły kubek zmysły cieszy
herbacianym smakiem wierszy
cisza z mrokiem poszły w tany
jestem w strofy zaplątany
noc rozgwieżdża się w kominie
a czas płynie płynie płynie*
poszedł sobie szura cicho
gdzieś go w rajzę niesie licho
życia krąg się znów zatoczył
samotności patrząc w oczy
*troszkę mickiewiczowsko
autor
BordoBlues
Dodano: 2021-10-06 20:13:09
Ten wiersz przeczytano 3729 razy
Oddanych głosów: 82
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (83)
Wieczorami ta samotność dokuczliwa jest sromotnie. I
dlatego czas na wiersze.
(Krzychno pisze o 7 wersie, mi siódmy nie wadzi, ale
za to coś bym zrobiła z 10 lub 11, bo tam "znów i
znowu". Ogólnie na tak. I z punktem.
Piękny wieczorny nastrój.Jestem zauroczony.
Najlepszego Bordo.
Witaj Arku:)
Może się czepiam Arku ale jakoś mi się "czasy" nie
bardzo zgadzają w tym siódmym wersie:)
Pozdrawiam:)
Super melodyjny płynie jak piosenka bardzo na tak
A ja lubię poranki.
Właściwie świty, prawie noc jeszcze.
Patrzę na latarnie uliczne w mroku.
I też tak sobie marzę czasem,
iść tam gdzie licho niesie.
Pięknie.
Wiersz bardzo nastrojowy,ciepły.
Po prostu piękny.
Życzę Ci, abyś w ciszy, która z mrokiem tańczy,nie
czuł się samotny.
Serdecznie pozdrawiam
Płynnie, melodyjnie, przyjemnie się czyta.
Pozdrawiam serdecznie :-)
Bardzo miły nastrojowy wiersz idealne wpasowany do
aury. Pozdrawiam Arku.
"herbacianym smakiem wierszy"
Super Bardzo mi się podoba :)
Przypomniałeś mi o moim wierszu z biszkoptowymi
szeptami :)
Lubię taki samotne wieczory spędzane w ciszy kiedy
tylko wiersze mi towarzyszą :)
Pozdrawiam serdecznie Arku :)
Miły wiersz w odbiorze.
Pozdrawiam serdecznie
Lubię wieczory, kiedy już wszystko zrobiłem i nic nie
muszę. Właśnie teraz siedzę przy komputerze i czytam
wiersze. Jednocześnie słucham koncertu fortepianowego
Franciszka Lessela. Posiedzę tak 1,5 godziny do
północy wrzucę wierszyk (a w zasadzie dwa) i spać.
Jest cudownie, a byłoby jeszcze milej, gdyby we
dwoje...
Miły nastrojowy wiersz.
Bardzo ładny, klimatyczny wiersz,
no cóż takie bywają wieczory,
samotne również, ale także z wierszami o zapachu
herbaty i z gwiazdami w tle:)
Pozdrawiam, z podobaniem, miło Cię znów widzieć, Arku
:)
Jak milo znow Ciebie czytac, Arku.:)
Przy kominku siedze, plodze
wierszyk. Kotek mi przy nodze
w kulke cialo swoje zwinal,
a godziny plyna, plyna...
Pozdrawiam serdecznie :)
Po zmroku najpiękniejsze wiersze się rodzą :)
I ten piękny!
Pozdrawiam serdecznie :)
W dobrym towarzystwie dobry wiersz lubi się
rozgościć...Po tak wyśmienitej strawie dla ducha można
tylko smacznie spać...:) pozdrawiam ciepło :))