Wieczór rymy i butelki
Noc mnie tuli gnąc powieki
Co spragnione nocnych marzeń
Zamykają nie na wieki
Dnia codzienny przebieg zdarzeń
Jasność błyska przed oczyma
Wiatr się zrywa, goni morza.
Koniec świata przypomina.
Nie... to Zeus srebrnym miota.
W ten czas kiedy schyłek nocy
Wita mnie wyśniona dama.
Piękna dusza, piękne oczy
Prawie ze mną. .w pół kroć sama.
Zatopiony w niej jak w Wiśle
Czuje przypływ ciepłej mocy
Czy to ona krew mą burzy?
Czy to burza pośród nocy?
Butelki...wypite Wersy...j/w
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.