wieczór rzeźbi powietrze w...
między mną a tobą tylko wąski przesmyk
zawładnięty wilgocią. małymi łyczkami
spijasz słowa skondensowane jak słońce
u styku ud. wspinasz się powoli po
nagich
urwiskach. dłonie rozpełzają się niczym
białe domki uczepione klifu. czekają na nie
cieniste zaułki, duszne od zapachu
rozgrzanego powietrza.
pragnienie przesącza się przez palce,
łasi jak koty przy stołach greckich
tawern.
dzień nie może się domknąć bez zachodu
słońca skąpanego w czerwieni. ust
nie zamyka nawet cisza urwanych oddechów.
Komentarze (28)
Czytanie Twoich wierszy
to uczta dla zmysłów,
bez względu na rodzaj wiersza.
Subtelność i perfekcja.
Serdecznie pozdrawiam.
Piękny i subtelny erotyk.
Poprostu cudny.
Pozdrawiam CIEPLUTKO:)
Miłego świętowania życzę:)
powroty z wierszami na które czekamy.
Pozdrawiam serdecznie
cudny wiersz
tajemniczo i ciekawie,,,pozdrawiam
ajw - lubię Twoje wiersze, jest w nich wiele emocji,
pięknych metafor i zwykłego piękna :) w ostatnim
wersie zamieniłabym"zamyka" na nie wymaże, pozdrawiam
Ajw'i, dobrze, że tu wróciłaś.
Mówisz więcej, niż...
Pozdrowienia :)
Cos takiego... brakuje mi slow,
i niech ktos powie, ze na beju nie ma Poezji ;)
przepiękny erotyk:)
Zajrzałem, bo zaintrygował mnie tytuł. Delikatny
erotyzm miłośniczki Hellady. A te metafory jak
greckie amfory!
świetny wiersz, piękny erotyk.
Jestem pod wrażeniem... Piękny, subtelny erotyk.
Świetne metafory.
Pozdrawiam :)
Gorąco. Obrazowo. Ładnie. I wciągająco:)
Niebanalnie erotycznie - pozdrawiam!