wieczór we dwoje
Nie odliczamy czasu
Ja go nie mierzę
Przy świetle księżyca
Który oświetla nasze oblicza
Zawieszeni w sekundzie
Oddani błogiej nudzie
Oby ta trwała bez końca
Oby nie przyniosła słońca
Wtuleni tak w siebie
Podziwiamy gwiazdy na niebie
Czule do siebie szepcząc
Z czasu szczerze drwiąc
Zapadamy w błogi stan ekstazy
Nie zważając na życia razy
Kochając się bez opamiętania
Aż przyjdzie smutna pora rozstania
autor




Piotr Reguła PAN NIKT




Dodano: 2006-10-06 00:01:56
Ten wiersz przeczytano 866 razy
Oddanych głosów: 11
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.