Wiedza
Że w człowieku prym wiedzie -
to ci dopiero jest -
umysł
czyli zmysły i rozum.
Po to żeby wiedzieć
że zawsze coś będzie
nie po myśli
ale czy nie do zrozumienia.
Że wiedza - owszem jest
fascynująca
ale niewiedza jeszcze bardziej
jak choćby miłość.
Że człowiek tyle może stracić
kiedy się nie wygłupi nie zbłaźni -
jakby to miało być źle
że wielkie serce to wieka słabość.
autor
jarosław_wiesławski
Dodano: 2012-01-26 19:05:31
Ten wiersz przeczytano 1223 razy
Oddanych głosów: 15
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (25)
uważam,że wielkie mieć serce to duzy plus otwarte na
miłość , wiedzę
w kazdym z Nas tkwi dobro i zło
pozdrawiam i dziekuje za komentarz u mnie:)
witaj...intryguje ,wiedza rozszerza nasze
horyzonty,lecz myśl jest tą potęgą cóż znaczy nauka
gdy to myśl własna pomaga poprzez samoistne
rozważanie,,dobry wartościowy,pozdrawiam
BenyHill
Czy się człowiek zgadza czy nie zgadza, myślę że
zawsze się można zgadać (dogadać). Acz nie musi się
podobać to, co się nie podoba, ani jest co udawać, że
się podoba, co się nie podoba. Z tą innością to różnie
bywa, najczęściej jest nierozumiana (niezrozumiała),
cóż zrobić, trudno, muszę się z tym pogodzić. Ale nie
mogę się z tym pogodzić, że Ci, dla których coś jest
niezrozumiałego, nie mają wyrozumiałości do inności,
do różnorodności, do wielowymiarowości, a kto wie czy
nawet nie do siebie samych, jakich to siebie jeszcze
nie znają, ale z czasem różnie to może być (i będą
niejednostronni). Tak, że przynajmniej nie ma się co
zarzekać, nawet jeśli dobro zawsze będzie dobrem, a
zło złem. Pozdrawiam
Zapomniałem kilka minut wcześniej dodać, że to Hania24
jest adresatem odpowiedzi, zaczynającej się od słów:
Może się mylę, ale?
Może się mylę, ale podejrzewam, że ten, kto rozumie
siebie jest (przynajmniej w pewnym sensie)
zarozumiały. A tym bardziej odnosi się to do miłości,
która już w swojej istocie jest czymś niepojętym
(przynajmniej do końca). Ale, że od człowieka można i
należy wymagać np. wyrozumiałości, to najbardziej
dlatego i dzięki temu, że kieruje się on bardziej
rozumem, niż miłością. No i cóż zrobić, że to jednak z
człowiekiem zakochanym (a więc poniekąd zaślepionym),
można wszystko zrobić (dobrego i złego). Z tym, że
najlepiej być ponad jednym i drugim, a więc nie
przywiązywać się do niczego i nikogo, przynajmniej za
bardzo. Ale czy tak można, jeśli człowiek jest tylko
człowiekiem (bo wpływowym i uległym). Pozdrawiam
Witam
możemy sobie reke podać
balansujemy na krawedzi nie dokońca rozumiejac
miłości
napewno niezrozumie niezakochany
chodz ten zakochany sam tego do końca nie rozumie
fajny
zderzają sie myśli
Pozdrawiam
Zosiak
Ale czasami (jak to często podkreślam) nie rozumiem
sam(ego) siebie. Ale utwierdzenie się w innych osobach
pomaga mi przejść nawet najgorsze okresy. Z tym, że
żadna negacja tego co robię, też mnie nie odwiedzie od
tego co robię; a robię, jak mniemam, przynajmniej w
pewnej części dobrze i potrzebnie (choćby tylko dla
samego mnie). Pozdrawiam
skorusa
I tak i nie, bo co by nie powiedzieć, chodzi o to,
żeby nie być zaślepionym (czy to boli czy nie boli),
ani jednym, ani drugim (ani miłością, ani wiedzą).
Tak, mieć wielkie serce, to nawet bezcenny kapitał.
Chociaż nie zawsze się na tym dobrze wychodzi,
przynajmniej na przyziemną miarę. Pozdrawiam.
Ciekawie piszesz. Pozdrawiam :)
...czasem lepiej nie widzieć, nie wiedzieć i nie
rozumieć bo więcej boli a wielkie serce zawsze jest w
cenie...
Dajna1
Nie powiem, żebym się nie starał, że tak powiem, na
własne kopyto. Ale i tak więcej razy nie mam nic
ciekawego do powiedzenia, bądź nieumiejętnie
(nieciekawie) mówię to, co mówię.
Twoje filozoficzne i specyficzne wiersze to ciekawe
zderzenie z rzeczywistoscią.
AniołBożejOpatrzności.
Cieszę się że tak jest, jak właśnie mówisz. Nawet
jeśli takie może być i najczęściej jest to, co budzi
wątpliwości. Pozdrawiam
Sotek
Ale nie wiem, czy zawsze wskazana (potrzebna) jest
równowaga tychże. Pozdrawiam
Piękny wiersz. :) bardzo mi się podoba.
+