Wiedźmin
Inspirowany powieściami Andrzeja Sapkowskiego
Miecz ścina łeb – to jego zadanie
Miecz tnie kończyny, rozpłata gardziel
Krew z tętnic tryska, miecz lśni od krwi
Krew z pyska kapie, szkarłatem barw
Miecz mym orężem, śmierć mą kochanką
Śmierć w moich oczach, goni mnie od lat
Miecz obusieczny przecina mój szlak
Śmierć przeszła obok, wciąż jestem sam
Kochać nie potrafię, chociaż bym chciał
Umysł otępiają eliksiry, ciało kipi od
ran
Diabeł się mnie lęka, potwór wbija kły
Rozpłata cielsko mieczem blada twarz
Lubię zapach twoich włosów, Yen…
Lubię smak twojego ciała, Yen…
Lubię patrzeć jak zasypiasz, Yen…
Lubię odchodzić rankiem gdy śpisz,
Yen…
Wiersz nie jest interpretacją powieści

K.K.F.J. Elvis

Komentarze (1)
Trochę błędne zinterpretowanie Wiedźmina, ale
cóż...Każdy interpretuje, jak mu się podoba...