Wiejskie rozważania! (14)
Chciołem jechać na przejaszczke
lecz raczy spasuja,
bo mnie stara niepoczebnie
łot rana stresuja.
...Jakim cudem chcesz na koło
wliź bez pomagiera,
kiedy dziesińć kilo ”maćka”
du cie wciunż przywiera.
Przeca widza jak szkarpytki
codzinnie zakłodosz,
prawie beczysz paczunc w lustro
gdy na ryczce siodosz.
Baną jeździsz lot trzydzieści
i żeś łobrós w sadło,
bo tyż czynsto wieczorami
żarłeś co popadło.
A to klymy, a to szneki,
nie gardzisz leberką,
oroz chabas z wielkij niudy
pod postacią wszelką.
Zatym powim bardzo krótko
najpirw schudnij troche,
byś przyjymność mioł w jechaniu
i z życia radoche.
Abo wejs se hulajpete
lajsnij po wypłacie,
może zamiost gdzie lofrować
bydziesz pryndzy w chacie!
*koło - rower
*ryczka - taboret
*bana - pociąg
*klymy - cukierki (czekol)
*szneka - drożdżówka
*leberka - wątrobianka
*chabas - mięso
*niuda - świnia/zwierzę/
*hulajpeta - hulajnoga
*lajsnij - kup sobie
*lofrować - włóczyć się bez celu
Komentarze (42)
Ciekawie i gwarowo. Dobrze, bo trochę inaczej. Co
region to insza mowa. Pozdrawiam Krzysiu.
Krzyś, u Ciebie jak zwykle z wielkim poczuciem humoru?
Hania ma rację ha, ha, ha jak wiesz żona zawsze prawdę
powie ha, ha, ha;)
Pozdrawiam Was serdecznie i z wielkim uśmiechem, Ola:)
Witaj Krzyś.:)
Fantastycznie operujesz gwarą, w dodatku bardzo
humorystycznie.
Na TAK!
Pozdrawiam.:)
jom nie górol ale wszyćko zem zrozumioł bez
tłumaczenia Krzychu- FAJNE !!!
Żeby zgubić "maćka" trzeba spiąć pośladki i ostro
pedałować, choć zajmie to sporo czasu i wysiłku, warto
poświęcić go, by dojść do formy.
Wyjdzie to na zdrowie fizyczne i psychiczne peela a
żonka się ucieszy, bo odchudzi lodówkę i mniejsze
garnki kupi ;))
Z podobaniem ironii ślę uśmiech i pozdrowienia
Krzysiowi :))
Z humorkiem :)
Pozdrawiam:)
Witaj Krzysiu!
Jak zawsze z dozą humoru:)))
Pozdrawiam niedzielnie oraz Hanię:)
Krzysiu, jesteś niesamowity- tak w humorze, jak i
gwarze.
Uśmiałam się setnie :-)
Pozdrawiam serdecznie :-)
Pięknie w gwarze, uśmiałam się setnie z Twoich
problemów.
ruch i dieta,,,a tu wiele pokus aby nie
schudnąć,,pozdrawiam:)
hahaha jesteś niemożliwy, Krzysiu...!
Spraw sobie hulajpete na prund, będziesz jeszcze
szybciej w domu, i nie namęczysz się zbytnio... :))
Pozdrawiam Cię serdecznie :-)
Fantastycznie ! Z uśmiechem przeczytałam. Pozdrawiam
ciepło Krzysiu :)
Fantastyczny humor! Uśmiałam się jak nutria :))))
Pozdrawiam krzychno:)
Pamiętam te pyszne szneki z glancem.
Pozdrowionka Krzychno.
Witaj Krzysiu.
Bardzo fajna satyra, jak zawsze udana.
Miłego dnia.
;)