Wiejskie rozważania! (5)
- Czyś ty zgłupioł, godo stara
chcesz się tu wybachać?
Przeca nie wisz jak szkitami
mosz w bajorze machać.
A tym bardzij w takij ślumpie,
stanowczo odrodzom,
bo tu kejtra do „wychodka”
co dzień wyprowodzom.
Jeszcze widza jak wieczorym
nosz kociamber młody
pod tym krzokiem z dziką kotką
zażywo „swobody”
- Chyba sobie jaja robisz,
jo nie umia pływać?
Gdyby nie ty mógbym jeszcze
medale zdobywać!
Bo pamintosz jak złomałaś
mi gire w kolanie,
miołech wtedy durno babo
olimpiade w planie!
Zaro dzuzgne cie w kalafe
to ty chynci miołeś,
gdy pozycje „sto dwudziestom”
w wyrze zrobić chciołeś!
*wybachać - wykąpać
*szkity - ręce
*ślumpa - brudna,cuchnąca woda
*gira - noga
*kejter - pies
*kociamber - kot
*dzuzgne - uderzę
*kalafa - twarz
Komentarze (56)
:D
Nie powinno się sobie nawzajem przygadywać. No, chyba
że oboje mają poczucie humoru.
Twoje wiersze odprężają Krzysztofie. :)
Pozdrawiam.
Fajnie, nie znam tej gwary, więc dzięki za
objaśnienia. Niektóre słowa same się kojarzą z
kontekstu. Uśmiechnąłeś mnie :))
Cześć Krzysiu.
Ty jesteś jakimś etnografem czy tak z własnego
doświadczenia sypiesz gwarą? W kwestii walorów
poznawczych wiersz spełnia swoją rolę choć jest
odrobinę pomieszany z współczesnymi zwrotami. Taki
misz masz regionalny. A co do treści to nie
zachwyciłeś jak to u Ciebie wierszyk raczej o niczym.
Taka rozmowa wierszowana, albo dłuższa fraszka w
języku gwarowym. Oczywiście wierszem nie obrażasz
nikogo bo każdy ogonek na swoim miejscu, tu jesteś
mistrzem. Plusa stawiam za skrupulatność i
pracowitość:)))) Pozdrawiam z uśmiechem:)))
Krzyś, jak zawsze cieszę się z tłumaczeń, co do
wiersza jak zawsze super;)
Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i z uśmiechem, Ola:)
To po poznańsku? Super radocha czytać Twoje wiersze.
Pozdrawiam
Uśmiechnąłeś Krzysiu. :):)
podziwiom;) za gwarę:)
pozdrawiam serdecznie
Czy ja wiem, czy to takie wiejskie rozważania, o ile
wiem, to na Śląsku nawet w dużych miastach hanysy
godajom po ślonsku ;)
Wiersz bardzo fajny, jak zwykle humoru w nim nie
brakuje :)
Miłego wieczoru Krzychu :)
P.s. Te powtórzenia u mnie to po prostu - anafora :)
Witaj Krzyś...czytam że forma ciebie nie
opuszcza.Ładnie świntuszysz.Po twojej uwadze
poprawiłem.Jest dobrze. Pozdrówka.
Świetnie z humorem i ciekawą gwarą napisany - dobrze
ze jest słowniczek :-)
pozdrawiam
aż tyle pozycji bywa? z humorem iskrą napisane wersy i
gwarą ... czy to po śląsku?
pozdrawiam:)
I się zaweźmie i na olimpiadę pojedzie.
Podoba mi się.
A to olimpijczyk.Świetny wiersz.Pozdrawiam.
No, patrzcie jaki olimpijczyk. :)
Pozdrawiam Krzyś. :)
Zaczęłam pisać komentarz, ale mi uciekł przez tą
cholerną reklamę.
Ciekawe słownictwo w wierszu użyte,
a co do wody, czasem wygląda ona na czystą, a wychodzi
się z niej oblepionym błotem, niestety.
Podziwiam umiejętności peela w końcówce wiersza, choć
żonie nie zazdroszczę tak wielu wrażeń.
Dobrej niedzieli życzę.