Wiele jeszcze oczekujesz....
Z biegiem lat tak się dzieje, że chciałbyś
wiele.
Stajesz się ćmą, a pragniesz być
motylem.
Wyobraźnia intensywnie pracuje,
a rzeczywistość na każdym kroku stopuje.
Coraz częściej dławią łzy smutku.
W niemym łkaniu wołasz ratunku.
Serce spragnione jest bliskości,
towarzystwa i życzliwości.
W samotności oczekujesz odrobiny
wesołości.
Bagaż doświadczeń odbija się mapą na
twarzy.
Rzadko uśmiech ktokolwiek zauważy.
Kurczysz się w sobie, twarz
pomarszczona,
ale nie zginęły pragnienia, marzenia.
Emocje ukryte są głęboko w duszy.
Po parku w słoneczne dni -
snują się zmęczone życiem osoby.
Uśmiechnij się do nich radośnie.
Okaż szacunek, a pogoda ducha im
wzrośnie.
Komentarze (2)
Witaj. Ladne przeslanie, usmiechajmy sie do ludzi a
tym bardziej do ludzi starszych. Usmiech jest jak
promien slonca w pochmurne dni. Od siebie dodam, aby
nie zrazac sie, ze twarz jest ponura, wtedy taki
usmiech jest jeszcze bardziej potrzebny. Moc
serdecznosci.
Wymowne, pozdrawiam.