Wielkanoc
Jak miło i pięknie spotkać się z
"jajkiem"
I ten Baranek nie rani swym rogiem
Po trzecim dniu czy to jest bajką
Hołd choć mam słaby też Jemu złoże
Nie w jednym wierszu wiarę dotykam
W serce nie musisz palce swe wtykać
Byś myśli własne z dobrocią dawał
Tym co osłabli wtedy twa chwała
Jemu co leżał bardzo niewinny
Łzom w oczach wiernych a wręcz bezsilnych
Teraz to wszystko jest już za późno
To co myślimy może na próżno
A jakby "jajo" z Barankiem połączyć
Co życie daje przetrwać co będzie
I nowe myśli po prostu stworzyć
Niech będą czyste jak dwa łabędzie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.