Wielkanocne obyczaje
Chodziła po lesie
szukała leszczyny
aż tu nagle zając
wyskoczył z gęstwiny
Co to za zwyczaje
zajączku mój drogi
czy ty czasem umiesz
choć patrzeć pod nogi
Miałeś przecież siedzieć
spokojnie na łące
a nie chadzać sobie
gdzie nie świeci słońce
Chciałem jajek szukać
gdzieś około piątku
a tam ciebie nie ma
to jest nie w porządku
Co pomyślą dzieci
gdy przyjdą z koszykiem
pobiegną do domu
chyba z głośnym krzykiem
Przecież te pisanki
pięknie wyglądają
Wielkanocne Święta
urozmaicają
Czerwone niebieskie
żółte i zielone
a stół wielkanocny
w kolorach już tonie
I jeszcze mazurek
i dobra szyneczka
ale najpiękniejsze
właśnie są jajeczka
Komentarze (10)
Przyjemnie napisane choć tam gdzie słońce nie zagląda
kojarzy mi się przewrotnie. Pozdrawiam z plusem :))))
ładnie o przygotowaniach światecznych,
serdecznie pozdrawiam z podobaniem:)
ładnie i swiatecznie;)
Podoba mi się bardzo.
Melodyjnie.
Witaj Joasiu:)
Tak sobie czytam "a stół wielkanocny
w ich kolorach tonie" ale to tak tylko po mojemu:)
Życzę wspaniałych Świąt z jajeczkami:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Piękne i urocze przygotowanie do świat. Pozdrawiam.
Miło się czyta ten wielkanocny wiersz, Joasiu.
Pozdrawiam świątecznie :)
Alez to jest smiechu beczka,
w wielu wierszach sa jejeczka... :)))
Pozdrawiam z usmiechem i swiatecznymi zyczeniami :)
Bardzo super ... a najfajniejsze są jajeczka ...
Zdrowych pogodnych Świąt Wielkanocnych życzę ...
Uroczy świąteczny nastrojowy wiersz...pozdrawiam
cieplutko i radośnie z podobaniem, życzę smacznego i
ślę serdeczności :))