Wielki Niekończący się Post
do zdrowych : cieszcie się życiem . dbajcie o siebie.
Idą święta
Zmartwychwstania,
co ten mój organizm skłania
żeby zaznać umierania?
jakie na to ma sposoby
by niszczyć kości , podroby
oraz różne elementy
kobiecej urody?
Rak..toż to komórki moje!
zajęte dziś samobojem ..
w tej durnej nadgorliwości
do rozwoju prawa rości.
Może jutro powiem :
śniłam
że śmiertelnie chora byłam!
Dzieci powiedzą : kobieto! wszystko ,
wszystko- tylko nie to!
do tych , co mnie skrzywdzili: zaprawdę, zaprawdę powoiadam wam , nawet przez myśl by mi nie przyszło pytanie : dlaczego ja? A usłyszałam wczoraj od byłego męża od 12 lat nie płacącego na 3
Komentarze (20)
Wróciłam, żeby przytulić Cię najmocniej, jak
potrafię:))
Dużo siły ode mnie również. Nadziei i wiary...
Przejmujacy wiersz.
:)+
Bardzo smutny wiersz,wręcz przejmujący,aż trudno
skomentować...Życzę siły do wytrwania w tym Wielkim
Poście .E.
Bardzo smutny wiersz, łza zakręciła się w oku.
Kochana Jedna z wielu - nie potrafię Cię pocieszyć,
dodać sił, czy otuchy - jestem tylko pełna podziwu...
Będę się modlić o Twoje zdrowie - tyle mogę obiecać:))