****Wielki tydzień****
***************************************** Bije głową o ziemię z serdeczną rozpaczą, A Chrystus się pochylił nad klęczącym ciałem I rzeknie: "Powiedz ludziom, niech więcej nie płaczą, Dwa dni leżałem w grobie. I dziś zmartwychwstałem."
Nie Kalwaria, nie Golgota,
ale chmura szczerozłota
Na tej szczerozłotej chmurze
fruniesz - zwycięski - ku górze,
lśni marszczona wiatrem szata,
a z szaty na Polskę spada
woń hiacyntów.
Za te cuda oczywiste
jakże ja Cię uczczę, Chryste?
Lecz patrząc na Twoją chwałę,
stanęłam i oniemiałam,
Bo trudno ziemskim inkaustem
sprawy opisać przepastne
chyba tylko oczy zadrzeć,
zasłuchać się i zapatrzeć
Wirują złociste koła.
Zieleń gra. Purpura woła.
ALLELUJA!
KIEDY WIELKA NOC NASTANIE ŻYCZĘ WAM NA ZMARTWYCHWSTANIE DUŻO SZCZĘŚCIA I RADOŚCI KTÓRE NIECHAJ ZAWSZE GOŚCI W DOBRYM SERCU,W JASNEJ DUSZY I NIECH WSZYSTKIE ŻALE GŁUSZY
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.