Wielkiego nic nie dokonałem
Chyba nie jestem zbyt szalony,
że mnie ambicja własna zżera.
Tak pragnę być zauważony,
hołdy pochwalne chcę odbierać.
Każdy marzenia miewa swoje,
sztuka bez tego nie istnieje.
Bez wiary można przegrać boje,
bez wiary niebo nie istnieje.
Chyba mi z głową coś się robi,
że mnie ambicja tak ponosi.
Skronie bym wieńcem przyozdobił,
oraz o łaskę Boga prosił.
Każdy ma jakieś w sobie mity,
sztuka nie taką zna pochwałę.
Poetą bywa człowiek skryty,
co ma ambicje też niemałe.
Chyba coś z tego zrozumiałem,
okrzyki trochę wyciszyłem.
Wielkiego nic nie dokonałem,
jeszcze być wielkim nie zdążyłem.
Komentarze (5)
Na pierwszy rzut oka bym zmienił w drugiej zwrotce
jedno z dwóch istnieje. Życzę literackiego Nobla i
uśmiechu:))
A któż nie lubi jak się głaszcze jego ego niech
pierwszy podniesie pióro ;-) Lekko i przyjemnie .
Ja też wielkiego nic nie dokonałam, ale mam trójkę
fajnych dzieci.
:)) Mam podobnie. Miłej niedzieli Grandzie:)
Po co Ci rozgłos i sława
liczy się przecież zabawa!
Pozdrawiam i przesyłam uśmiech na dobry dzień! :)