Wielkolud
Tak... tego jestem pewna.
Każdy kiedyś zrzuca pióra.
I po co było się stroszyć?
Udawać wielkiego zwierza?
I jak smakuje karłowatość
na planecie szóstych światów?
Nie smakuje?
Bestia nie chce mleka
z butelki dla niemowląt?
Ale za babcię, wujka i ciocię
za zdrowie, partię i ZUS
weź coś do ust,
oprócz bluźnierstwa.
autor
marcepani
Dodano: 2016-07-10 12:09:55
Ten wiersz przeczytano 1790 razy
Oddanych głosów: 45
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (45)
Marcepani zawsze zaciekawi.
Mądra ironia:)
Chętnie wezmę coś do ust,tylko nie za ZUS!:)
Pozdrawiam
Ciekawe spostrzeżenia,pozdrawiam ciepło :)
Bardzo ciekawy wiersz i zmusza do zastanowienia.
Serdecznie pozdrawiam
ciekawa ironia...
pozdrawiam serdecznie:)
Smutna i dobra ironia.
Pozdrawiam:)
Fajnie podana ironia...
+ Pozdrawiam :)
Dobra jesteś!
Pozdro.
PS
Może już Ci tak pisałem,ale to prawda.
Dobry wiersz!
Miłej niedzieli, marcepani.
Wielkolud bezduszności państwowej lubi nas pożerać,
nawet z piórami.
Wiersz ndb, pozdrawiam.
nie tak łatwo dają się z piórek oskubać. Butni są i
zakłamani. Pozdrawiam
Mocny przekaz smutnej rzeczywistości.
do ust i nie tylko
smutne obserwacje i bardzo przykre dla serca