Wiem...
Kiedy cię przy mnie nie ma
w półsłowie zamiera sen,
przy figlarnym blasku świec
na ścianie tańczy twój cień.
Siadam piszę długi list
w myślach palcami błądzę
czule pieszcząc każdy wers.
Wiem jak wiele masz spraw
żyjesz w codzienności pędzie,
po drodze gubisz miłości smak
to nic...nasz czas nadejdzie.
A ja przytulam marzenia
wiem że wrócisz gdy tylko
zgaśnie latarni blask...
autor
Maja77
Dodano: 2007-11-21 10:27:19
Ten wiersz przeczytano 740 razy
Oddanych głosów: 10
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
Ładny czułością miłosna nasączony wiersz.
Czyta sie w rozmarzeniu, które emanuuje z treści.
czasami wart poczekać nawet kosztem tęsknoty...miłość,
jak prawdziwa, przyjdzie jeszcze piękniejsza....
Ech, ta codzienność - potrafi nam odebrać tyle cennych
chwil. Ale przecież jest czas na codzienność i jest
czas na miłość... Ładnie, delikatnie, ciepło piszesz
:)