Wierność sobie
Nie Bój się proszę Cię jutra
Niczym gołąb z rąk wyleci
Wzbije się wysoko do słońca
Może przysiądzie na ziemi
Nie bój się proszę Cię jutra
ani tych kroków kaleczących
Bądź jak na zielonej łące owieczka
Co wygląda swych pasterzy strzegących
Słyszeć serce-oczywistość zapomniana
Choć oczywistość ścieżkę wydeptała
Blask otwartych słów oświetli Ci drogę
By przetrwać niejedną trwogę
autor
ka_sia15
Dodano: 2009-09-21 20:19:33
Ten wiersz przeczytano 663 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
ciepło u Ciebie :) pozdrawiam