:-(
Pajęczyna smutku oplotła mą duszę,
w to że będzie lepiej wierzyć nie muszę.
Gdy tylko zasnę snem wiecznym,
będę czuła się człowiekiem bezpiecznym.
Ran mychy już nic nie ukoi
dlatego odchodzę stąd powoli.
Gdy tylko przejdę przez otchłań nocy
ma dusza będzie w pełni mocy.
To ciągle boli,
nie bedę już odgrywać swej ziemskiej
roli.
Gdy tylko przejdę do innego swiata,
będę szczęśliwa przez wieczne lata.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.