***
bez ciebie ja
jak niebo bez słońca
pochmurnieję
wstaję i wolno oczy przecieram
dzień-
gdzieś przebudzony motyl
skrzydła prostuje
i ulatuje w górę
niosąc moje ciche słowa
do ciebie
za chwilę jego kolory
rozbłysną
przed tobą
zawirują abstrakcją
ulecą
z szeptem twoich słów
do mnie
modlę się milcząc
o zwykły
chleb z kawą
miłości
autor
marciam
Dodano: 2007-02-04 11:28:16
Ten wiersz przeczytano 477 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.