***
Chciałeś wrócić
- tak po prostu
jakby nigdy nic nie było
od teraz, od tej chwili
widzieć naprawioną miłość
Zastałeś zamknięte drzwi
pokój zimny i pusty
- nikt nie napalił w piecu
obecnością i ciepłem oddechu
Wyszłam na długi spacer
i... nie wiem, kiedy wrócę...
autor
ata
Dodano: 2006-06-29 14:42:27
Ten wiersz przeczytano 594 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.