***
Aniele... Powiedz "kocham", a będę...
Dlaczego w życiu nie liczy się tylko
serce?
Tylko miłości tchnienie?
Ani też senne intymne marzenie?
Wśród szeptów nieśmiałych obietnic
pełnych,
Odkrywać siebie do granic zupełnych.
Czuć jego obecność, dotyk taki czuły,
Czemu nie ma na to reguły?
Jak w podanym schemacie, w prostej
tabelce,
Zakochać się, kochać i zamknąć w
butelce,
Patrzeć na ludzi przez jej szkło z
miłośći
I dawać innym powód do radości...
Byłoby pięknie i miło nam razem,
Ale stoimy przed losu obrazem.
I chcoiaż ten los sami tworzymy,
Tego, co się stało już nie wykreślimy.
Dobranoc...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.