***
Wieczne wspomnienia
Owinęły dzisiaj mnie jak sieć
pająka ze starej piwnicy,
ciepłe choć stare wspomnienia
szeptów wyznawanej miłości.
On jeden czule o tym mówił,
pieścił każde słowo z wolna,
płynące do mnie jak rzeka,
porwana przez prąd uczucia.
W brązie swych oczu ukrytą miał
siłę prawdziwego kochania.
Tylko oczu nie chciał pokazać,
trzymając się ode mnie z daleka.
On jeden tak dużo o tym mówił,
ściskając me serce tęsknotami.
Budził pragnienie swojej bliskości
niszcząc pierwszą, wielką miłość.
Moja miłość już dawno uschła,
niszcząc nadzieje na odrodziny.
W sercu cisza marna pozostała,
a on w wiecznych wspomnieniach.
Prabuty; 27.04.2007rok.
Mój nowy świat
Nie słyszę słów rozgrzewających serce,
które niosły mnie ku niebu miłości.
Ucichły też szepty stęsknionej duszy,
pogodzonej z prawdą naszego losu.
Opuściłam niby złotą przyszłość
i obietnic tyle nie spełnionych.
Próbowałam odbudować miłość,
której dawno już we mnie nie było.
Kto inny trzyma mają zmarzniętą dłoń,
choć myśli tkwią w wspomnieniach.
Budzą się uczucia niegdyś zapomniane,
oplatając zapachem świeżych kwiatów.
Słowa przez długi czas oczekiwane,
płyną z ust namiętnych zetknięć.
Ciepło przynosząc ramionami otulają,
prowadząc mnie za rękę w nowy świat.
Gdzie zaufanie płynie wodospadem,
pod którym stoimy w prawdę ubrani.
Na dłoni trzymam nasze marzenia,
pełne czułości i mojego oddania.
Prabuty; 01.05.2007rok.
Komentarze (1)
wieczorne wspomnienia...on jeden ten wybrany
utęskniony ukochany....pozostanie wieczny jak
wspomnienia....
i.....
mój nowy świat....oczekiwanie,przyszłość....
zakończenie pelne nadziei....
i tak sie zastanawiam, dlaczego te dwa wiersze
łączysz. ....na pewno masz w tym cel....