T A T O , T O J A
Nie bójmy się cudzej starości. Kiedyś wszyscy tacy będziemy.
Zobaczyłam plecy starego człowieka,
brzydkie i przygarbione.
Co go tak pochyliło do ziemi?
Czy to czas, czy życie?
Spojrzałam na jego dłonie.
Czy to jeszcze dłonie?
To rosochate drzewa,
powyginane wichrami losu.
Pokryte spękaną korą.
A oczy? zimne, dalekie ,obce.
Suche i czerwone powieki,
zasłaniają bielmo jego źrenic.
Czy to jeszcze człowiek?
Jest i go nie ma.
Czy wie, że tu jestem?
Czy mnie słyszy?
Tato - to ja.
Uśmiech na jego twarzy.
Ten wspaniały, ciepły uśmiech,
przywrócił mi mojego ojca.
Komentarze (20)
to moja odpowiedź na ten wiersz, teraz zapewne bym co
nieco
zmieniła...http://www.youtube.com/watch?v=cAEcAXjbPw0
Starość jest piękna doświadczeniem i mądrością
dobry, głęboki wiersz.Taki wiersz wzrusza.Pozdrawiam.
Powiedziałabym więcej - starzy ludzie też byli
młodymi, a młodzi dożyją starości i o tym trzeba
pamiętać.
Przepiekny,wzruszajacy wiersz.Jacy my bedziemy za
20,30,40,lat?Dobrze je spedzic w milosci.++++
Niezwykle przejmujący wiersz. Wspaniała tematyka,
pięknie i obrazowo ujęta. Naprawdę robi wrażenie.
Bardzo mi się podoba. Pozdrawiam.
Ten uśmiech to najpiękniejsza zapłata za to, że jesteś
.
smutna prawda o starości -mnie też cieszy każdy
uśmiech mojego ojca chociaż jest ich już bardzo mało-
ciepło pozdrawiam:)
Starość jest tak samo ładna jak każdy inny wiek,
trzeba tylko umieć ją szanować... Wiersz subtelnie
przedstawia uczucia:))) Piękny. Pozdrawiam:)
Dłonie - to rosochate drzewa, piękne spracowane
dłonie. Wiersz pisany czułością. Ciepluśko pozdrawiam.
Dobry wiersz. Wzruszyl...
starość wśród bliskich i kochających ludzi może być
całkiem miła...wzruszający wiersz, pozdrawiam
Jeszcze nie raz ojciec sie do Ciebie uśmiechnie
dziękując za troskę i opiekę.
Czas niszczy cialo,ale dusza jest na niego odporna....
Pozdrawiam.
Swojej starości też się nie bójmy, ale nie ma się co
do niej śpieszyć.