:)
Spoglądam zza serca, nadzieja mnie
wzrusza
Ukradkiem za mną staje moja dusza
Spoglądamy razem, ledwo odstajemy
Wzrok w lewo, w prawo dojrzeć coś
próbujemy
Spoglądam nad sercem, nadzieja mnie
kołysze
Tuż obok ma dusza, ociera policzek
Podnoszę się wyżej w górę wręcz skaczę
Pomimo wysiłku, nie da się zobaczyć
Ustawiam się z sercem, patrzę wprost mu w
oczy
Obok stary kumpel, nadzieją mnie droczy
Nareszcie odkrywam swą radość od nowa
W mym sercu ***, oj kurcze robak :D
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.