***
Patrzyłam jak powoli stawia kroki
w przeciwną niż ja stronę.
W sklepowej witrynie
spostrzegłam swoje odbicie;
pytało mnie tak, żeby nikt nie słyszał:
- Czy nie wydaje Ci się,
że tej zimy śnieg jest
bardziej czarny niż zwykle?-
Patrzyłam jak powoli stawia kroki
w przeciwną niż ja stronę.
W sklepowej witrynie
spostrzegłam swoje odbicie;
pytało mnie tak, żeby nikt nie słyszał:
- Czy nie wydaje Ci się,
że tej zimy śnieg jest
bardziej czarny niż zwykle?-
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.