***
porusza się jak błyskawica
nikt nie potrafi dogonić
pędzi aż słychać świst wiatru
sześćdziesiąt na liczniku potem
osiemdziesiąt sto sto pięćdziesiąt
nie czuje już gruntu pod kołami
ale dalej dwieście dwieście dwadzieścia
pisk opon
budzi się w niebie – kot przebiegł mu
drogę
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.