***
świat szepcze deszczem
i powietrzem, wilgotnym od wspomnień
świszczącym,
tak dalekim od maja
a tak cichym w swej burzy
zapłakał bożek bożków
maratończyk
i jego dzieło łkało
szepczące deszczem
świszczące powietrzem
tak niedoskonałe
ludzkie aż po czubki
od wspomnień mokrych drzew
- to topole, boża mądrości
autor
*Agata*
Dodano: 2007-05-09 17:13:52
Ten wiersz przeczytano 622 razy
Oddanych głosów: 0
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.