s t a t y s t y k ą
Umarł świat w którym żyłem
chociaż ja w nim nie umarłem
nikim w tamtym świecie byłem
statystyką ledwo.. raptem
Nie płakałem no bo za czym ?
Za obłudą ? Za kłamstwami ?
chociaż one nie odłącznie
podążają z marzeniami
Na pamiątkę z mej przeszłości
zachowały się wspomnienia
z odrobiną nut zazdrości
było to do przewidzenia
W nowym świecie jeszcze blado
nie ma rządu, konstytucji
ale za to jest nadzieja
że co złe już nie wróci
Tyle jest tu do zrobienia
trzeba podgiąć więc rękawy
gdy się ma wpływ na życzenia
inny obieg mają sprawy
Czy lepszy ? Zobaczymy
za górami wschodzi słońce
będę szczęście nosił w rękach
gdy szukając nie pobłądze

YARI

Komentarze (3)
Niech Ci dopisuje szczęście w tym nowym świecie :-)
Ładny optymistyczny wiersz
w pogoni za szczęściem niech każdy podniesie rękę...