***
smutne święta i decyzje niepotrzebne
a w wigilię czas zatrzymał się wpół
drogi
pod mą dłonią bić przestało twoje serce
i zastygły w tym cierpieniu mądre oczy
śpij spokojnie, obok Emax, pod kamieniem
może kiedyś Bóg odpuści moją winę
i po łąkach teraz biegaj sobie w niebie
w sercu nosić będę każdą z tobą chwilę
Komentarze (3)
Ból po stracie, ale jak to bywa w życiu, wszystko
przemija i tworzy się nowe.
Smutny ten wiersz, wigilia i święta powinny być
radosne, proza życia, pozdrawiam.
smutny wiersz, tak pożegnałaś przyjaciela (mam
nadzieję, że nie popełnię nietaktu, ale mam wrażenie,
że to był czworonożny przyjaciel, jeśli nie to
przepraszam za skojarzenie)