* * *
Z głębin serca
wyciągam całą garścią
pełną sieć wspomnień
Nibypełną
bo przez otwory
biegnącego złowrogo
zabójcy czasu
wypadnie bokiem
kilo ciekawskich
spojrzeń skradzionych
i pół litra
dobrego słowa
Ale nic to
wpadły do morza
niewiele juz poradzę
Siatką na motyle
łapię chciwie
ostatnie spadające chwile
przeżytych wspólnie
smutków i radości
...może ktos skomentuje?
Komentarze (2)
ja tylko napiszę : mi się podoba.
mi Twój wiersz przeczytał się tak :
z głębin serca wyciągam siecią
wspomnienia
kilo ciekawskich spojrzeń
pól litra dobrego słowa
przez otwory biegnącego zabójcy
czasu
wpadły do morza
siatką na motyle łapię
przeżyte smutki i radości... ale to tylko moja
sugestia...dla mnie ten wiersz jest troszkę za bardzo
posiekany i mało spójny w treści, no i te wypełniacze
typu: bo, niby a imasz literówkę niby pełną się
pisze...nie odbierz tego jako złośliwośc tylko jako
podpowiedź...