Wiersz o oryginalnym tytule
Wiersz o oryginalnym tytule,
Którego każdy z was
Dla własnego użytku...
Możecie w ramach komentarza
Napisać jaki jest wasz... pomysł.
Miłość spadających gwiazd
Jest zmarszczką na duszy
I moich nieuchwytnych marzeń zwiastunem.
Miłość realna i chcąca
Trwać bardzo mocno przy nas
Oraz powrotem motyli do brzucha.
Miłość wywiadem zaspermionym
I dziękczynieniem w postaci
Krystalicznych łez,
Miłość brakiem smutku
I brakiem tęsknoty oraz bezradnością
Płonącą z Miłości wraz z motylami w
brzuchu.
Miłość we mnie
Wraz z ciszą mocno drzemie
I dużo uczuć nocą rodzi.
Miłość jest wspaniałym Aniołem,
Bo jest po prostu Tobą...
A ja siedząc w swym domu
Nie wiem co robić,
By móc wraz z Tobą...
Być przez resztę swych dni.
Miłość niech się nigdy nie kończy,
Lecz niech trwa,
Bo ja ślubować pragnę Ci...,
Że kocham Cię
I to właśnie z Tobą...
Chciałbym mieć całe mnóstwo dzieci!!!
Komentarze (2)
Jak zmarszczka na duszy... Byłoby nieźle, gdyby usunać
dwie końcowe strofy, poza tym pierwsza (wstęp) odsuń
nieco od reszty, bo to chyba tylko uwaga do
ewentualnych komentarzy.
ta koncowka jest taka preosta...ale jej sila....!duza!