Wiersz o pogodzie
Wiersze o pogodzie zazwyczaj opisują
fakty
Jasne że takim wierszem z łatwością
Poeta wyraża nasz ludzki punkt widzenia
Czyż pogoda byłaby taka psia
Gdyby wiersz o pogodzie napisała ryba?
W poezji o pogodzie istotną rolę
Odgrywa stan ducha poety
Tańcząc w deszczu
W klasyczny dla siebie sposób
Poeta ignoruje emocje większości
Pogoda to najwłaściwszy temat
Na wymianę słów w windzie
Praktycznie prawie wszystkim
Krótka rozmowa o pogodzie
Pozwala znależć wspólną opinię
Dlatego poeto pamiętaj!
Nigdy nie rozmawiaj w windzie o poezji!
Raz tylko spróbuj!
Komentarze (17)
Wyborna refleksyjka! +++
Inteligentnie zauwazony temat.
Pozdrawiam z najlepszymi zyczeniami noworocznymi. :)
widać tu wyraźnie że w poezji czujesz się jak ryba w
oceanie
Świetny! Dziękuję bardzo za komentarze. Życzę
Szczęśliwego Nowego Roku i pozdrawiam serdecznie :)
Świetny wiersz!
Bardzo prawdziwy, w nietuzinkowy sposób wyraziłeś
pogląd, że poezja powstaje w codzienności, bo
rzeczywistość ją inspiruje, ale niekoniecznie nadaje
się do rozmów w prozaicznych sytuacjach.
Rozmowa o pogodzie, jest neutralnym tematem, pod
warunkiem, że windą nie jedzie akurat poeta...
Pozdrawiam serdecznie
Z podobaniem dla przekazu oraz puenty, pozdrawiam
serdecznie.
No tak. Dobrze to ująłeś.
Warto mieć owe przesłanie na uwadze:)
Pozdrawiam
Marek
Świetna puenta.
Moze warto spróbować porozmawiać o poezji w windzie z
nieznajomą osobą? Byłoby to ciekawe doświadczenie.
A może jednak lepiej jadąc nią w towarzystwie poety :)
Z takim to i o poezji i o pogodzie można.
Puenta mnie porządnie rozbawiła :) wyobraziłam sobie
taką próbę - normalnie można wyjście na idiotę!
Zostańmy przy pogodzie :))
świetna puenta.
Świetny wiersz! W ciekawy, błyskotliwy sposób stawia
pytanie, czym jest poezja. Dziękuję za odwiedziny,
pozdrawiam serdecznie.
Wierszy o pogodzie powstało mnóstwo. Dlatego może to
być wyzwanie. Czy pisząc o pogodzie potrafię
powiedzieć coś nowego? Dostrzec coś, co uszło uwadze
wielkich?
Hej brachu
Bądźmy zwariowani, bądźmy szaleni -
biegnijmy do biurowców, do korporacji - wciskajmy się
do wind - między elegancki, sztywny jak do trumny tłum
i nieśmy tchnienie żywiołu - recytujmy wiersze!
Biegnijmy pod Żabkę i atakujmy żuli - wielką ekspresją
swojej poezji, niech im jabole powypadają z rąk - w
zachwycie.
Niech poniesie ich winda poezji - nie Nalewki za 4.60.
Biegnij ze mną!
( i weź ze sobą dzwon słoniowy - by było nas słychać z
daleka)
Nie jeżdżę windą i nie piszę o pogodzie. Chyba nie
jestem poetą. :(:(
Pozdrowionka. :):)
A może poezyje o windach tego świata?
*wkradły się literówki
:) Bez wątpienia pogoda to najbardziej popularny
temat rozmów, a przy tym bezpieczny (nie to co
polityka). W trzecim wersie masz literówkę w "nasz".
Miłego dnia:)